Siedzieliśmy razem w piwnicy.. Rozmawialiśmy o tym, jak mogłoby wyglądać nasze życie
-Wyobrażasz sb.. za 20 lat nie znać się MY, przyjaciele, którzy wiedzą o sb wszystko.?-zapytałam.
- niee. bez sensu wgl.. a potem się okaże, że mieszkamy dwa domu od siebie ;]-odpowiedział.
-ciekawe co się z nami stanie xdd..
-no proste. Ja nie bd mieszkał w Polsce i będę znanym Kanadyjskim kucharzem, Ty zakonnicą, a Trzoska gwiazdą- zacząl się śmiać.
-spadaj. ja nie bd żadną zakonnicą- rzuciłam-a Klaudia.?
-a Klaudia...Klaudia będzie znaną pływaczką.. Krótkich basenów xd
-hehe taak. Wszystko się zjebało.. chciałabym, żeby było tak jak kiedyś..
- wiesz, ja nie wiem czy umiałbym jej znowu zaufać...- wzdychał.
- szczerze ja też. Mam do niej jeszcze żal..
-noom ...
Siedzieliśmy potem jeszcze długo, i śmialiśmy się, wspominając dawne czasy,te dobre i te złe. Wiem, że zawsze mogę na Cb liczyć, na Cb i na nią też. Kocham Was debile moojee <.33
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz